Strona startowa

     Pierwsza część festynu „zarezerwowana” została dla Szkoły Podstawowej, która w ramach realizacji programu „Szkoła Marzeń” zaprezentowała dwugodzinny, niezwykle urozmaicony pokaz swoich dokonań.

                   Przede wszystkim dokonano wręczenia nagród w konkursie na „Najładniejsze obejście w mojej miejscowości”.
I tak:

w kategorii: „Zagroda”:
   I   miejsce zajęli – Marzena i Henryk Okońscy z Włosnowic,
   II  miejsce          -  Danuta i Kazimierz Sadowscy z Kikowa,
   III miejsce          -  Danuta i Jarosław Duda z Piestrzca;

w kategorii: „Posesja”:
   I miejsce:
                zajęły ex aequo sąsiadujące ze sobą 4 rodziny z Solca-Zdroju:
                Jolanta i Leszek Podkowa
                Ludmiła i Marek Bonar
                Helena i Bolesław Podkowa
                Mirosława i Waldemar Gadawscy;
   II miejsce:
                Teresa i Aleksander Cholewa ze Zborowa;
   III miejsce:
                Jolanta i Andrzej Podgórscy z Kolonii Zagajów.

                  Odbyła się również aukcja prac najmłodszych uczniów ze Szkoły Podstawowej i przedszkolaków. Zaprezentowano i wystawiono na licytacji łącznie 20 rysunków o zróżnicowanej tematyce ( chociaż dominującym okazał się motyw pawia w pełnej krasie ). Cały dochód z aukcji przeznaczony był na powstające w Busku-Zdroju Hospicjum bł. Matki Teresy. Na tak szczytny cel nie szczędzono grosza. Efekt aukcji przeszedł najśmielsze oczekiwania organizatorów. Łącznie zebrano niebagatelną kwotę 1115 zł.

                 Była też nauka tańca latynoamerykańskiego, występy dzieci i pokaz makijażu dziecięcego. Wszyscy mogli  posilić się przygotowanymi specjalnie na tę imprezę pieczonymi kiełbaskami.

                 Po części „ szkolnej” imprezy, o godz. 17, rozpoczął się program typowo rozrywkowy. Były więc występy zespołu muzycznego „Teddy Band” z Kielc i piosenkarza Krzysztofa Kisa, były konkursy dla dzieci i młodzieży w ramach profilaktyki przeciwalkoholowej i antynarkotykowej, były zjeżdżalnie i wiele innych atrakcji.

                 Festyn okazał się faktycznie rodzinny. Każdy, zarówno bardzo młodzi jak i  starsi, zarówno mieszkańcy, jak i kuracjusze mogli znaleźć dla siebie coś ciekawego. W sumie był to dobry sposób na spędzenie niedzielnego popołudnia.