Strona startowa

Wiadomości

Wyświetl wiadomości:

Wiadomości:

REKLAMA

Wiadomości - Aktualności

Mężczyzna płonął jak pochodnia

Dodał: Paweł Wójcik Data: 2006-10-17 10:47:03 (czytane: 9347)

- Kiedy wyskoczyłem na podwórze, zobaczyłem jak Marek, krzycząc wybiega z palącej się stodoły.

Studio tatuażu - Black Line tattoo&piercing
www.tatuazebusko.pl,STUDIO TATUAŻU, SALON TATUAŻU, TATUAŻ, KOLCZYKOWANIE, KOLCZYKI, TATTOO, PIERCING, MIKRODERMAL, OZDABIANIE, UPIĘKSZANIE, TATUAZ, TATUAZE, TATUAŻE BUSKO, PIŃCZÓW, CHMIELNIK, KAZIMIERZA WIELKA,

ul. Kopernika 8. 28-100, Busko-Zdrój

M-Copy - Automatyka Biurowa - tonery, tusze, drukarki
www.m-copy.pl/,tonery,tusze,drukarki,naprawa,kserokopiarki,serwis, toner,tusz,regeneracja,papier,xero,ksero,kopiarki,kopiarek, drukarek,kserokopiarek,zamienniki,drukowanie,materiały, eksploatacyjne,pollux,polspeed.

ul. Szaniecka 2. 28-100, Busko-Zdrój



Cały płonął... jak żywa pochodnia. To było straszne - opowiadał łamiącym się głosem rolnik z Kolosów, który jako pierwszy ratował z pożaru brata bliźniaka.
Tragedia rozegrała się wczoraj rano w Kłosówkach - przysiółku wsi Kolosy koło Czarnocina, w powiecie kazimierskim. Pożar wybuchł prawdopodobnie za kwadrans dziewiąta.

SŁUP OGNIA WIDZIELI Z 15 KILOMETRÓW
- Jedliśmy akurat śniadanie i nagle przez okno zauważyliśmy, że pali się stodoła. Trzeba było ratować - opowiada gospodarz. - Kiedy wyskoczyłem na podwórko, zobaczyłem jak Marek, który chciał uratować dobytek, wybiega ze stodoły. Cały płonął, próbowałem ściągnąć z niego palące się ubranie.
Pożar był bardzo gwałtowny. W niebo bił potężny słup ognia, który, jak opowiadali świadkowie, widać było... z odległości 15 kilometrów. - Panie, stodoła drewniana, w środku słoma, siano, zboże. Paliło się jak w magazynie zapałek, nie było szans uratować - kręcił głową jeden z sąsiadów.

Jako pierwsze pojawiły się jednostki ochotnicze z Kociny, Sokoliny i Kolosów. Zaraz potem nadjechał wóz bojowy kazimierskiej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej.

- Od razu skupiliśmy się na ratowaniu poszkodowanego mężczyzny - relacjonuje dowodzący akcją kapitan Janusz Buła. - Był przytomny, zachował świadomość, choć nie odpowiadał na pytania. Znajdował się w stanie wstrząsu spowodowanego głębokimi poparzeniami.

HELIKOPTEREM DO KRAKOWA
45-letni mężczyzna leżał nagi na ziemi. Miał zwęglone włosy, spaloną twarz, plecy, klatkę piersiową, brzuch, uda. Takie obrażenia określa się jako poparzenia II stopnia.
- Stosowaliśmy opatrunki hydrożelowe. Choć zużyliśmy cały ich zapas, wystarczyło by obłożyć w ten sposób głowę, szyję, klatkę piersiową - opisuje kapitan Buła. - Pozostałą część ciała owinęliśmy w prześcieradło, a następnie umieściliśmy w wannie, stosując chłodzenie wodą.
Po strażakach na miejscu tragedii pojawiła się karetka pogotowia ratunkowego. Zapadła wspólna decyzja: wzywamy helikopter z Krakowa. Przyleciał bardzo szybko, po 12 minutach. „Usiadł” na prowizorycznym lądowisku, 300 metrów od miejsca pożaru.
45-latek został przewieziony karetką do śmigłowca, a następnie przetransportowany do krakowskiego szpitala na ulicy Rydygiera, na oddział oparzeń. Tam lekarze natychmiast rozpoczęli walkę o jego życie.

BÓL, ROZPACZ I ŁZY
- To straszne. Nie wiem, nie rozumiem, jak to się stało - mówił zrozpaczony, siedząc na schodach domu, brat ofiary. Bliźniacy mieszkali pod jednym dachem (on z żoną, poszkodowany był kawalerem) wraz z matką. - Ten obraz kiedy Marek biegnie... cały paląc się, tego do końca życia nie zapomnę - dodał ze łzami w oczach.
Akcja ratunkowa w Kolosach trwała trzy godziny. Na szczęście strażakom udało się ocalić dom mieszkalny, garaż, szopę. Doszczętnie spłonęła stodoła i wszystko to, co w środku: słoma, siano, dwie tony zboża w workach, przyczepa pełna grochu, dwa silniki elektryczne, dwa śrutowniki.

kolosy.jpg

 Dogaszanie pogorzeliska w Kolosach trwało do południa (fot. K. Cuch)

Co było przyczyną pożaru? Strażacy wykluczają zwarcie, gdyż stodoła nie miała instalacji elektrycznej. - Podpalacz w biały dzień? To raczej mało prawdopodobne - zastanawia się kapitan Buła. - Wstępnie zakładamy, że mogło to być nieumyślne zaprószenie ognia. Ale całą sprawę bada policja. Ona ustali okoliczności zdarzenia.

Adam LIGIECKI ligiecki@echodnia.eu

źródło: Echo

Komentarze (0)

Uwaga: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna. IP Twojego komputera: 18.97.14.82

Dodaj komentarz

UWAGA!
Formularz dodawania komentarzy wymaga włączenia obsługi plikow cookies (ciasteczek), zapisywanych
i odczytywanych z Twojego urządzenia - jeśli chcesz dodać komentarz, włącz ciasteczka, odśwież stronę i spróbuj ponownie...


Telewizja

BSF Busko-Zdrój pokonał Futsal Club Tarnów 9:2 (3:1) - zapis transmisji LIVE

LXVIII Sesja Rady Miejskiej w Busku-Zdroju - transmisja LIVE

KKF Caffaro Global System Kazimierza Wielka vs BSF Busko-ZdrĂłj - transmisja LIVE

AKS 1947 Busko-Zdrój vs LKS Orlęta Kielce - transmisja LIVE

Gala boksu im. JĂłzefa Grudnia w Busku-Zdroju - transmisja LIVE

Uroczyste otwarcie rozbudowanej części "Malucholadii" - konferencja prasowa

Konkursy

Uwaga konkurs! Wygraj podwójne zaproszenie na spektakl: Lista męskich życzeń
Konkurs rozstrzygnięty! Sprawdź wyniki ! Zapraszamy na występ Kabaretu Smile!!!
Konkurs zakończony: Do wygrania podwójne zaproszenia na Szalone Nożyczki w Busku-Zdroju
Konkurs zakończony: Do wygrania vouchery do Salonu wirtualnej rzeczywistości w Busku-Zdroju!
Konkurs zakończony: Do wygrania podwójne zaproszenia na R-STUNTS w Jędrzejowie
Konkurs zakończony: Do wygrania podwójne zaproszenia na Kabaret Pod Wyrwigroszem w Kazimierzy Wielkiej
Zobacz więcej Dodaj

Promocje