Wiadomości - Aktualności
Kwestowali następcy Waldorffa
Dodał: Paweł Wójcik Data: 2006-11-02 09:22:56 (czytane: 13276)
Ponad sto osób wzięło udział we wczorajszej kweście, zorganizowanej przez Towarzystwo Miłośników Buska Zdroju.
To ósma z kolei i największa na Ponidziu publiczna zbiórka pieniędzy, z której dochód zostanie przekazany na ratowanie zabytków.
HARCERZE Z PUSZKAMI
Jak co roku, prym wśród kwestarzy wiedli harcerze. 70 druhów, pod okiem
Teresy Leszczyńskiej, zastępcy komendanta buskiego Hufca ZHP,
dyżurowało z puszkami od rana do wieczora przy czterech bramach
cmentarza parafialnego przy ulicy Langiewicza. Wspierali ich członkowie
TMBZ, działacze Towarzystwa Opieki nad Zabytkami oraz samorządowcy z
„górnej półki” – z burmistrzem Witoldem Gajewskim, przewodniczącym Rady
Miejskiej Stanisławem Walaskiem i wicestarostą Januszem Rozborskim na
czele.

– Na groby bliskich przyjechało mniej ludzi niż w zeszłym roku. Pogoda
też nam nie sprzyjała, lecz mimo to kwesta była udana – ocenia główny
pomysłodawca projektu, prezes TMBZ Leszek Gadawski, nie bez racji
nazywany... „buskim Waldorffem”.
Rezultaty zaduszkowej kwesty będą znane dzisiaj w południe. Zebrane
przez wolontariuszy pieniądze zostaną przeznaczone na renowację mogiły
powstańców z 1863 roku.
PIńCZóW TRZYNASTY RAZ
Już po raz trzynasty kwestę na ratowanie najcenniejszych zabytków
pińczowskiej nekropolii zorganizowały Towarzystwo Przyjaciół Ponidzia i
Muzeum Regionalne.
Mimo chłodu, członkowie Towarzystwa – wspierani przez młodzież -
zbierali datki i wręczali ofiarodawcom ulotki, na których
wyszczególniono dokładnie jakie prace zostały wykonane w ostatnich
latach.
- W tym roku nie będę już radną, lecz nadal chcę pomagać w tym
szlachetnym dziele. Potrzeby są ogromne, bo mamy w Pińczowie wiele
bezcennych pamiątek – mówiła Bożena Szatkowska-Mostek, zasłużony
pedagog i aktywna działaczka Towarzystwa Przyjaciół Ponidzia.
Pińczowska zbiórka kontynuowana będzie także dzisiaj.
Wczoraj również oddział Towarzystwa Przyjaciół Ponidzia w Chrobrzu
kwestował na ratowanie tamtejszych zabytkowych nagrobków. Wsparła tę
inicjatywę młodzież z chroberskiego Zespołu Szkół Rolniczych.
NA GROBY BLISKICH
Spokojnie upłynął dzień Wszystkich Świętych w regionie kazimierskim.
Mimo nie najlepszej pogody tysiące ludzi odwiedziło groby swoich
bliskich. Wzmożony ruch panował na największym cmentarzu przy ulicy
Sienkiewicza w Kazimierzy Wielkiej, a także w Skalbmierzu, Bejscach,
Czarnocinie, Opatowcu, Rogowie.
/ALI, MIO/
Komentarze (0)
Uwaga: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna. IP Twojego komputera: 18.97.14.88