Strona startowa

 Dramatyczna historia Justyny rozpoczęła się w 2018 roku, gdy, będąc w 17. tygodniu ciąży, trafiła do szpitala. Lekarze zdiagnozowali małopłytkowość oraz skrzepy we krwi, ostrzegając, że ciąża może zakończyć się tragicznie. Mimo tych trudnych chwil Justyna nie poddała się i urodziła zdrową córeczkę. Niestety, jej stan zdrowia nieustannie się pogarszał – kolejne diagnozy, zabiegi, ból i trudne decyzje medyczne stały się jej codziennością. Justyna przeszła ponad 30 operacji i zabiegów, jednak nie udało się uratować nogi – konieczna była amputacja.

„Od lipca 2024 roku poruszam się na wózku inwalidzkim. Codzienne funkcjonowanie sprawia mi wiele trudności, często nie jestem w stanie wykonywać nawet najprostszych czynności” – pisze Justyna. Największym wsparciem są jej dzieci, które dodają jej siły i motywacji do dalszej walki. Starszy syn, pełen oddania, pomaga jej dotrzeć choćby do sklepu, pchając wózek przez kilometr.

Mimo codziennych trudności Justyna nie chce się poddać – wie, że dla dobra dzieci musi walczyć o swoją sprawność. Jedyną szansą na poprawę jej życia jest zakup protezy i specjalistycznego wózka, jednak ich koszt przerasta możliwości finansowe rodziny.

Apelujemy do wszystkich, którzy mogą pomóc. Na stronie zbiórki Justyna zwraca się z prośbą: „Straciłam już nogę, ale nie chcę stracić woli walki.” 

Pomóc Pani Justynie można w prosty, ale niezwykle znaczący sposób. Każdy z nas może stać się częścią jej walki o lepsze jutro tej dzielnej mamy i jej dzieci.

Można dokonać wpłaty na stronie zbiórki: https://www.siepomaga.pl/justyna-wilk  lub wysłać SMS na numer 75365 o treści: 0675355 (koszt 6,15), czy przekazać 1,5% podatku, wpisując w rozliczeniu Numer KRS 0000396361, Cel szczegółowy 1,5%: 0675355 Justyna.

To właśnie te drobne gesty – wpłata, SMS, wpis w deklaracji – mogą zmienić życie Justyny i sprawić, że jej dzieci będą mogły na nowo zobaczyć uśmiech na twarzy mamy. Każda pomoc to iskierka nadziei, która przybliża Justynę do spełnienia najprostszego marzenia: by móc być mamą, która staje na własnych nogach i daje dzieciom wszystko, co najlepsze.

Zdjęcia: siepomaga.pl

/red/