Strona startowa

źródło: Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. (2020-01-11 14:03:05)

Dane za 2018 rok.Koszt wypadków drogowych - 44,9 mld zł.Koszt kolizji drogowych - 11,7 mld zł.Razem-wypadki plus kolizje - 56,6 mld zł.Strata (koszt) dla gospodarki kraju:-1 osoba zabita - 2,4 mln zł.-1 osoba ciężko ranna - 3,3 mln zł.2015 rok - wypadki plus kolizje - 48,2 mld zł2018 rok - wypadki plus kolizje - 56,6 mld złW ciągu 3 lat nastąpił wzrost o 8,4 mld zł, za którą to kwotę można by zbudować około 200 km autostrady!Gdyby ograniczyć wypadki i kolizje o połowę (56,6 mld zł : 2 = 28,3 mld zł), czyli o 28,3 mld zł, to można by za to zbudować co roku około 670 km autostrad!

:) (2020-01-09 22:38:38)

upisał się rzeczoznawca od opon. scyzorykiem sam w swoich oponach bieżnik pogłębiasz. mądrala biegly... opona z dobrej mieszanki gumowo-kauczukowej może i15 lat. byleś nie skrobał kozikiem...

(2020-01-08 14:08:45)

Jeśli chodzi o wypadki, to nie można pominąć kwestii stanu technicznego pojazdu. Po pierwsze opony. Niestety w polskim prawie nie ma mowy o wieku opon, a jedynie o minimalnej wysokości bieżnika. Ba, nie ma nawet obowiązku jazdy na zimówkach. Który z kierowców wie, jak sprawdzić na oponie datę produkcji? Który to sprawdzał? No właśnie. Opona starsza niż 7-8 lat nie jest już tak w pełni sprawna jak opona nowsza. Po prostu guma się starzeje i trzeba to brać pod uwagę, jeżdżąc na starszych oponach, że nie będą już miały tak dobrej przyczepności jak opona nowsza. Kolejna kwestia, wręcz kluczowa: ciśnienie powietrza w ogumieniu. Kto z kierowców posiada w samochodzie czujnik ciśnienia powietrza i regularnie je sprawdza? Ano właśnie. Dodam, że w zakładach wulkanizacyjnych nie rzadko opony są źle pompowane jeśli chodzi o prawidłową wartość ciśnienia, jak również manometry umieszczone na wężu do pompowania, który bywa rzucany o ziemię, też wskazują różne wartości. Zatem trzeba mieć własny porządny czujnik i sprawdzać regularnie ciśnienie, czyli jak jest wszystko z ogumieniem OK, wystarczy raz na 2 miesiące, najlepiej jednak raz na miesiąc. Nie raz widziałem piękne auta, wypasione, odpicowane, z byle jakimi, starymi oponami. Może więc warto zamiast ładować kasę w jakieś gadżety, dołożyć te pieniążki do zakupu lepszych opon? Opony to jeden z najważniejszych elementów wyposażenia. To one utrzymują samochód na drodze. Oszczędzanie na oponach i nie dbanie o ogumienie jest dalece nierozsądne. Kupując używane opony u wulkanizatorów, na szrotach, zwracajmy uwagę na datę produkcji. Opona z pięknym, wysokim bieżnikiem, a mająca 10 czy 12 lat naprawdę jest niewiele warta, a niektórzy sprzedają ją po 80 zł i więcej za sztukę. Właściwie opona taka ma wartość 0 zł, bo po prostu jest już zużyta ze względu na wiek. Jak myślicie, skąd ci handlarze mają takie wydawałoby się ładne opony, czyli z wysokim bieżnikiem? Po co ktoś im sprzedał takie ładne opony? Ano właśnie. Ktoś je za granicą już zdemontował, bo się zestarzały, a handlarz kupił, przywiózł i sprzedaje. Konkludując - samochód to nie zabawka. Błąd za kierownicą oznacza ogromne straty materialne, uszczerbek na zdrowiu, kalectwo lub śmierć. Podchodźmy rozsądnie do prowadzenia auta. Panowie, a w szczególności panie, odłóżcie na litość Boską smartfony i skupcie się na tym, na czym należy skupić się za kierownicą. Dbajmy też o stan techniczny naszych samochodów. To się po prostu opłaca. Zadbasz o swoje auto, to auto zadba o ciebie.

do poniżej (2020-01-07 09:48:57)

Coś taki zazdrośnik.Gdzie teraz chłopaki mają dorobić.

(2020-01-06 11:06:27)

telefon w samochodzie to norma, jak widze jednego czy drugiego artyste z telefonem to mi sie noz otwiera w kieszeni... raz stalem na swiatlach to co trzeci gadal przez telefon... porazka za takie cos to powinni sypac mandatami po 1000 zl i 10pkt moze wtedy by sie nauczyli..

Olo ...,.. do :) (2020-01-05 23:15:58)

Koleś czy ty naprawdę nie masz w życiu nic do zrobienia ?Każdego straszysz, każdemu grozisz.Proponuję tobie ZROB SOBIE TZW. NITA jak nie wiesz co to jest to spytaj w Z.K Pińczów.

Bob (2020-01-05 14:02:11)

Co tu analizować - baby nie powinny wychodzić z kuchni a już do prowadzenia auta kompletnie się nie nadają. Z autem powinny mieć wyłącznie wtedy kontakt, kiedy swojemu Panu odśnieżają podjaz.

Rodowity (2020-01-05 12:44:20)

Moi drodzy,co Wy się tak nawzajem od tych wieśniaków?

Ddd (2020-01-04 16:57:45)

Powinno się sprawdzić stan połączeń komórkowych aby wykluczyć rozmowę to po pierwsze, po drugie o tej porze było dużo pojazdów więc na pewno są świadkowie, może jakaś kamera w pobliżu była,. Jak by ktoś chciał to można by ustalić wiele. Ludzie sami muszą z madrzec , a jak ktoś by szedł chodnikiem to by była tragedia. A jaka będzie kara bo rozbicie auta to żadna kara.

:) (2020-01-04 16:44:38)

policjanty.. samochód zabrany? mam nadzieję...

:) (2020-01-04 16:32:43)

matematyka na co dzień... dla komórkowców. mają jedną komórkę... jedziesz z prędkością 50 km/h.. czyli 50 000m podziel przez 3600 s ile ci wyjdzie? 13,88 metra na sekundę....i to przy szybkości 50 km/h... A teraz młody człowieku oblicz drogę pojazdu w ciągu 1 sek. przy prędkości na liczniku 95 km/h...No... szybciej. Kalkulatora nie umie włączyć :)))k...a w komputerzee. )))) A na poważnie. Lecisz 95pro h 95 km/h ile to metrów w ciągu sekundy? prędkości zaznaczam chwilowej. nie wiesz? to policz... 95000 m / 3600. to sobie wieśniaku policz... przy prędkości 95 km/h przejeżdżasz w jednej sekundzie 26 metrów. dla wieśniaków to odległość niepojęta... dlatego wypadki będą wciąż.

Do poniżej-czytaj ze zrozumieniem. (2020-01-04 13:52:05)

Ja nie pisałem do ciebie i twoich wpisów opatrzonych znakiem :) tylko do dwóch innych wypowiedzi. Zacytuję w tym miejscu samego ciebie - jednak znaczenie słów złożonych nawet z 4 liter , stanowi dla ciebie problem. właśnie...

Do wpisów - (2020-01-04 00:29:47) (2020-01-04 01:54:25) (2020-01-04 13:20:40)

Szanowny internauto, internautko! Piszesz dwa razy ten sam komentarz. Raz o wpół do pierwszej w nocy, a potem o drugiej w nocy. Pytanie po co za półtorej godziny pisać jeszcze raz to samo??? Jakieś problemy ze snem, czy z myśleniem i koncentracją w godzinach nocnych? Bronisz tej kobiety, tylko że tu żadna obrona nie ma racji bytu. To nie był żaden poślizg. Jezdnia była czarna i sucha. Po drugie wypadek był około godz. 15-ej, a więc było widno. Zatem nie było żadnych złych warunków, podkreślam żadnych, które mogłyby wpłynąć na powstanie zdarzenia. Jaka była przyczyna wypadku, to wie tylko kierująca. Fakt faktem, ale żeby w dzień, na suchej nawierzchni, dojeżdżając do wyraźnie oznakowanego skrzyżowania o ruchu okrężnym nie zdołać zwolnić, zatrzymać się, tylko przelecieć z impetem przez koronę skrzyżowania (trawa), potem wpaść na pas ruchu, by przejechawszy przez chodnik jechać dalej po trawie i skończyć dachowaniem, to naprawdę wyczyn nie lada. Strach pomyśleć co by było, gdyby ktoś szedł akurat chodnikiem, albo gdyby jadący od Pińczowa pojazd wjechał na skrzyżowanie i dostał z lewego boku strzała przez ta kierującą, jadącą właśnie przez koronę skrzyżowania. Strach pomyśleć co by było, gdyby jakiś pojazd akurat wjeżdżał do pobliskiego lokalu gastronomicznego albo oczekiwał na wyjazd w tym miejscu, gdzie samochód leży na dachu. Nie ma co deliberować, kierująca kobieta jest winna i to bardzo winna, a na jej obronę nie ma nic, ani jednego argumentu. Co do używania komórek za kierownicą to sprawa jest bezdyskusyjna. Bardzo dużo kierowców tak czyni, a co najbardziej skandaliczne i niebezpieczne, to dokładnie tak jak ktoś poniżej napisał, smartfon trzyma się w ręce przy kierownicy albo przy lewarku zmiany biegów i kierowca jadąc patrzy się zamiast na drogę, to w ekran telefonu. Osobiście mnóstwo takich przypadków obserwuję w naszym mieście. To jest NIEDOPUSZCZALNE aby jadąc, szczególnie po mieście, gdzie co rusz jest przejście dla pieszych, skrzyżowanie, duży ruch pojazdów i pieszych, patrzeć się w ekran telefonu. To jest głupota, nieodpowiedzialność, i CAŁKOWITY DEBILIZM!